ON AIR
od 10:00 Na porządku dziennym zaprasza: Katarzyna Hnat

Poznaj różne twarze muzyki filmowej i klasycznej!


Każdemu, kto kocha Adagio Barbera, spodoba się także jego Koncert skrzypcowy. Agnus Dei stanowi z kolei wzniosłą aranżację Adagio na głosy wokalne, co nadaje tej kompozycji unikatowy charakter. „Pełna pasji gra Joshuy Bella uwypuklona przez wyśmienitą orkiestrę. Świetnie nagrane” – Penguin Guide

O kompozytorze:

Samuel Barber miał zaledwie dziesięć lat, gdy skomponował swoją pierwszą operę pt. Róża, a czternaście – gdy wstąpił w progi dopiero co powstałego Curtis Institute of Music w Filadelfii, gdzie wśród jego nauczycieli znajdowali się najwięksi wirtuozi, jak Fritz Reiner, dyrygent. Jednym z jego ówczesnych studentów był także Gian Carlo Menotti, przyszły kompozytor takich oper jak The Telephone czy Amahl and the Night Visitors, który w późniejszym czasie został długoletnim partnerem i przyjacielem Barbera. W 1928 roku Barber otrzymał nagrodę Bearns Prize Uniwersytetu Kolumbia za Sonatę skrzypcową, a w 1933 – za oszałamiającą uwerturę orkiestrową The School for Scandal. Posiadał również głos o głębokim brzmieniu skali barytonowej i w połowie lat 30. dokonał kilku nagrań dla radia oraz wydał główny album z powstałym w 1931 roku cyklem pieśni Dover Beach. Uhonorowany został również Nagrodą Pulitzera i Nagrodą Rzymską, a potwierdził słuszność tych decyzji takimi kompozycjami jak I Symfonia czy Kwartet smyczkowy (wolna część stała się pierwowzorem dla Adagio na smyczki), jak również dwoma Esejami na orkiestrę. Wpływ drugiej wojny światowej widoczny jest w burzliwym finale Koncertu skrzypcowego, jak i emocjonalnym wycofaniu II Symfonii oraz Capricorn Concerto na flet, obój i smyczki, którego nazwa pochodzi od domu, który kompozytor nabył w 1943 roku niedaleko Mount Kisco i który dzielił z Menottim. Miejsce to do 1974 roku stanowiło jego główną bazę artystyczną. Podczas wojny Barber napisał wiele poważnych emocjonalnie kompozycji, jak Koncert wiolonczelowy, balet Medea czy Sonata fortepianowa przeznaczona dla Vladimira Horowitza, który nazwał tę kompozycję „pierwszym prawdziwie amerykańskim w formie utworem”, a także operę Vanessa i Koncert fortepianowy. W 1966 roku druga opera Barbera, Anthony and Cleopatra została negatywnie oceniona przez krytykę, która orzekła, że to „katastrofa, z której kompozytor już nigdy się nie podniesie”. Barber umarł wprawdzie jako złamany człowiek, odrzucony przez pokolenie goniące za nowością, ale obecnie jego sława rośnie, a kompozycje jak Adagio wraz z jego aranżacją pt. Agnus Dei zdobywają szczyty list przebojów muzyki klasycznej.

O utworach:

Tytuł uwertury orkiestrowej zaczerpnięty został z komedii Richarda Brinsleya Sheridana The School for Scandal. Jest ona nadzwyczaj udaną kompozycją młodego kompozytora – w momencie premiery Barber miał zaledwie 23 lata. Pomijając sugestie wywołane tytułem, uwertura nie była przewidziana jako rzeczywisty wstęp do dzieła, a raczej jako próba uchwycenia jego charakteru. Pełna jest zapadających w pamięć melodii oraz pędu rytmicznych sekwencji. W lecie 1936 roku wielki włoski dyrygent Arturo Toscanini zafascynowany wolną częścią Kwartetu smyczkowego (Molto adagio) poprosił Barbera o aranżację tego ustępu na orkiestrę smyczkową, po czym wybrał właśnie tę kompozycję na pierwszy utwór amerykański poprowadzony przez niego na antenie stacji NBC w listopadzie 1938 roku. Chorałowe ukształtowania melodyczne i następujące jak w liturgii kulminacje zaowocowały pomysłem kompozytora, aby zaprezentować utwór także w wersji wokalnej. Tak w 1967 roku powstało Agnus Dei. Pierwszy z trzech Esejów na orkiestrę powstał w 1938 roku, drugi – w 1942 roku. Barber specjalnie wybrał dla tych kompozycji nazwy form literackich w celu podkreślenia eseistycznego charakteru dzieł. Otwierają się one prezentacją wielu pomysłów, a następnie w toku ich muzycznego rozwoju splatają się, by zakończyć jakby wypływającą z nich wspólną konkluzją, czymś na kształt uogólnienia. Efekt w I Eseju jest podobny do pierwszej części klasycznej symfonii z trzema wyraźnie skontrastowanymi tematami. II Esej również zawiera trzy tematy, pierwszy grany przez flet solo, drugi – altówki, a trzeci – przez instrumenty dęte blaszane, które dochodzą do punktu kulminacyjnego w sekcji fugowanej. Po pojawieniu się po raz kolejny tematu głównego, trzeci przypominany jest przez instrumenty dęte w finałowej kodzie. Pierwsze dwie części Koncertu skrzypcowego (1939-1940) przypominają romantyczną muzykę dziewiętnastowieczną, podczas gdy finał sugeruje bardziej współczesny styl. W późniejszym czasie utwór napisany został prawie od początku na nowo, po tym, jak solista wyraził swe zdanie, iż oryginał jest zbyt prosty i mało efektowny.

O muzyce:

Samuel Barber był jednym z najpopularniejszych tradycjonalistów w muzyce amerykańskiej XX wieku. W czasach, kiedy Aaron Copland przywoływał dźwięki starego Zachodu w swoich baletach Rodeo i Appalachian Spring, a Bernstein asymilował wszystko, poczynając od boogie- -woogie po rock’n’roll, Barber zatrzymał się przy wzniosłych formach koncertu, symfonii i opery w starym stylu. Dla wielu słuchaczy dzieła Barbera starannie wykończone, głęboko poruszające, pomagały wypełnić emocjonalną pustkę wywołaną rewolucją modernistyczną. W młodości sława i fortuna przyszły mu z taką łatwością, jak to się przydarzyło swego czasu Gershwinowi. Jednak, jak i jego kolega po fachu, Barber nigdy nie czuł się do końca komfortowo jako obiekt zainteresowania tłumów, co w przyszłości zamieniło się w problemy z oceną własnej wartości i wzrastającym z wiekiem poczuciem niepewności. Można by stwierdzić, że Barberowi obcy był pesymizm i stany zwątpienia, biorąc pod uwagę arcymelodyjną i pełną energii muzykę, jaką tworzył. Wspaniały Koncert skrzypcowy inspiruje się zarówno romantyzmem (pierwsze dwie części), jak i późniejszymi zdobyczami muzycznymi. Muzyka Barbera zwyczajnie nie daje się zaszufladkować dzięki ciągłemu napięciu rozciągniętemu między przyjemnością i radością, a powagą i umiarem, które leżą w centrum jego muzycznego dorobku. Rok przed śmiercią kompozytor powiedział: „Nie jestem pewny siebie. Mówi się, że nie mam żadnego stylu, ale to nieważne. Ja po prostu tworzę swoje własne rzeczy. Wierzę, że to daje odwagę”.

Samuel Barber
Adagio
Koncert skrzypcowy
Tracklista:

1. Adagio na smyczki op. 11

Koncert skrzypcowy op. 14*
2. Allegro
3. Andante
4. Presto in moto perpetuo
5. Esej na orkiestrę op. 12 nr 1
6. The School for Scandal: uwertura op. 5 7. Esej na orkiestrę op. 17 nr 2

Joshua Bell, skrzypce*
Baltimore Symphony Orchestra / David Zinman

8. Agnus Dei (aranżacja wok. Adagio na smyczki op. 11)

The Sixteen / Harry Christophers 1992

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic