Zasmakuj języka francuskiego nie tylko we Francji

Współczesna Frankofonia to wspólnota ludzi porozumiewających się językiem francuskim, dialog ponad granicami państw, promowanie różnorodności kultur, a także otwartość na wielopłaszczyznową współpracę - przekonują organizatorzy Festiwalu Frankofonii. O tym, skąd wziął się pomysł na jego organizację w kraju nad Wisłą opowiedziała PAP Life Katarzyna Błażejewska z Instytutu Francuskiego w Polsce, który jest jednym ze współorganizatorów wydarzenia.

"Język francuski jest dość popularnym językiem w Polsce. Warto sobie o nim przypomnieć, żeby nie dać się przodującemu językowi angielskiemu, bowiem język francuski też jest w czołówce. Warto inwestować w naukę języka francuskiego, warto mieć świadomość, że jest on obecny nie tylko we Francji, ale i w innych krajach frankofońskich - Kanadzie, Luksemburgu, Belgii, Libanie czy Walonii-Brukseli" - wylicza.

Festiwal powstał po to, żeby sobie o tym przypomnieć, żeby się lepiej poznać, porozmawiać, wyjechać, zorganizować wydarzenie kulturalne, pójść do kina, zjeść coś z francuskim akcentem. "Zachęcaliśmy restauracje do współpracy, by przygotowały menu frankofońskie. Natomiast jest dużo dziedzin, w których można posmakować Francji, Frankofonii i języka francuskiego" - zauważa.

I tak w ramach trwającego przez cały marzec Festiwalu odbędą się pokazy filmów (np. "Paryż na bosaka" czy "Dalida. Skazana na miłość"), spotkania z autorami (jednym z nich będzie turecki pisarz Nedim Gursel), imprezy muzyczne (wystąpi np. Charles-Baptiste) i koncerty (np. Juliana Sartoriusa). Frankofońskich atrakcji nie zabraknie też w teatrach, gdzie będzie można oglądać "Dziewczynkę z zapałkami" i "Fanny".

A czy działa to w obie strony i w państwach frankofońskich promuje się kulturę polską? Błażejewska przekonuje PAP Life, że tak i poleca odbywające się 24 marca w Domu Kultury Śródmieście spotkanie pt. "Różnorodni Warszawiacy", które dotyczyć będzie Francuzów, którzy są sąsiadami w Warszawie, którzy w Polsce pracują, tworzą, prowadzą firmy i mówią po polsku.

"My się w tej międzynarodowej Warszawie doskonale mieszamy, współistniejemy, poznajemy swoje własne kultury, jakby burząc nietolerancję, różne przesądy. Razem możemy usiąść przy jednym stole i opowiedzieć sobie wiele ciekawych rzeczy - my możemy zachęcić Francuzów do lepszego poznania Polski, a oni nas do wyjazdu na wakacje czy do spontanicznej podróży, gdzie ten język francuski będzie otwartymi drzwiami do porozumiewania się, bo rzeczywiście ta bariera językowa dla osób, które wyjeżdżają za granicę, jednak czasem jest. Także zachęcamy do nauki języka i do podróżowania" - kwituje. (PAP Life)