Warszawskie Targi Książki po raz ósmy

Z raportu Biblioteki Narodowej "Czytelnictwo Polaków 2016" wynika, że w 2016 r. jakąkolwiek książkę przeczytało 37 proc. Polaków w wieku, co najmniej piętnastu lat, zaś 10 proc. przeczytało 7 lub więcej pozycji. Organizatorzy badania zauważają, że w porównaniu do ubiegłych lat "można mówić o stabilizacji czytania lub - biorąc pod uwagę większość społeczeństwa - nieczytania". Co więcej, z danych o sprzedaży na Allegro wynika, że Polacy wciąż kupują więcej książek. I tak w serwisie w 2016 roku sprzedano 6,92 miliona książek, czyli o 50 tysięcy egzemplarzy więcej niż rok wcześniej.

Powyższe dane powinny uzasadnić obecność na mapie imprez kulturalnych w stolicy takiego wydarzenia, jak Warszawskie Targi Książki. Jak przekonuje PAP Life Jacek Oryl, dyrektor WTK, warto wziąć udział w odbywającej się w dniach od 18 do 21 maja na PGE Narodowym ósmej edycji wydarzenia. "To czterodniowa przygoda z książką, z literaturą, spotkanie z największymi intelektualistami polskimi i zagranicznymi. Spodziewamy się 800 wystawców z 32 krajów. Odbędzie się ponad tysiąc spotkań i dyskusji, nie tylko na tematy literackie, ale również społeczno-polityczne czy filozoficzne. To prawdziwa przyjemność obcowania z wyjątkowymi umysłami, a takich na targach w tym roku będzie szczególnie dużo" - zapewnia.

Na Targach zaprezentowana zostanie literatura z takich państw, jak np. Australia, Belgia, Chile, Dania, Francja, Holandia, Indie, Japonia, Korea, Litwa, Macedonia, Niemcy, Peru, Portoryko, Rosja, Rumunia, Szwajcaria, Turcja, Ukraina czy USA. Gościem honorowym Targów będą Niemcy. Dlatego na wydarzeniu pojawi się m.in. niemiecka noblistka Herta Muller.

Na targach nie zabraknie autorów książek związanych nie tylko z literaturą piękną. "Gwiazdą WTK będzie też Cedric Villani, francuski matematyk, zdobywca Medalu Fieldsa, czyli matematycznego Oscara, który napisał bardzo ciekawą książkę na temat magii liczb, którą będzie promował na targach" - tłumaczy PAP Life Oryl. Zaznacza, że nie zabraknie czołówki polskich autorów, którzy w ostatnim okresie wydali książki. "W zeszłym roku mieliśmy ponad tysiąc autorów. Myślę, że w tym roku będzie ich jeszcze więcej" - dodaje.

Dyrektor targów przekonuje też, że w związku z atrakcjami oferowanymi podczas wydarzenia, to dobra okazja do zaprzyjaźnienia się z książką dla tych, którzy nie lubią czytać. "Jeżeli jest możliwość posłuchania ciekawych dyskusji właściwie o każdej dziedzinie życia, jeżeli jest okazja do spotkania niezwykle ciekawych ludzi to na pewno jest to wciągające i wówczas każdy chce sięgnąć po książkę. Zwłaszcza, jeżeli ktoś mądrze mówi, chce się sprawdzić, czy też mądrze pisze i co w tych książkach zawarł. Poza tym jest to bardzo barwne wydarzenie, bo ci autorzy obecni są na scenach, widać ich na telebimach, także można siedzieć na widowni stadionu i przysłuchiwać się tym spotkaniom albo przyjść na stoisko, gdzie ci autorzy podpisują książki, zdobyć autograf, porozmawiać, zrobić sobie z nimi zdjęcie, więc to dla wielu osób jest to naprawdę olbrzymie przeżycie" - kwituje Oryl. (PAP Life)