Należący do Henryka Sienkiewicza pałac w Oblęgorku znów można zwiedzać

120 lat temu Henryk Sienkiewicz został obdarowany pałacykiem w Oblęgorku. Dobra oblęgorskie były darem polskiego społeczeństwa dla pisarza w podziękowaniu za jego pracę. Zakup nieruchomości sfinansowano ze zbiórek pieniędzy we wszystkich trzech zaborach za kwotę 51 249 rubli i 59 kopiejek. Akt notarialny podpisano w Kielcach 18 lipca 1900 r. Co ciekawe, majątek odkupiono od Mieczysława Halika, który był dziadkiem znanego podróżnika Tony’ego Halika.

Sienkiewicz wprowadził się do Oblęgorka dwa lata później. Traktował go jako letnią rezydencję (okazało się, że jesienią i zimą w pałacyku jest za zimno). "Oblęgorek oczarował mnie zupełnie, mało jest w Królestwie wiosek tak pięknie położonych. Drzewa bardzo porosły, park jest ogromny, kwiatów mnóstwo" - pisał o swojej nowej siedzibie.

Rezydencję opuścił we wrześniu 1914 r., wkrótce po wybuchu I wojny światowej. Wyjechał do Szwajcarii, gdzie zmarł w Vevey 15 listopada 1916 r. Muzeum Henryka Sienkiewicza powstało w 1958 roku z inicjatywy dzieci pisarza, Jadwigi Korniłowicz i syna Henryka Józefa (dwa lata wcześniej przekazali oni pałacyk i park Skarbowi Państwa). Pierwszym kustoszem przybytku była synowa noblisty, Zuzanna Sienkiewiczowa.

Sercem majątku jest położony na skarpie pałacyk, wybudowany w latach 1900-1902. Otacza go park w stylu angielskim urządzony przez ogrodnika Franciszka Szaniora, twórcę Ogrodu Saskiego w Warszawie. Pełno w nim starych lip i dębów. Na parterze pałacyku odtworzono mieszkanie Sienkiewicza - gabinet, salon, jadalnię, palarnię i sypialnię. Zobaczymy tam galerię portretów rodzinnych, kolekcję broni bliskowschodniej i afrykańskiej, a także trofea myśliwskie. Na piętrze, gdzie wcześniej mieszkały dzieci Sienkiewicza, obecnie zgromadzone są zbiory literackie, listy i pamiątki osobiste.

Po dwóch miesiącach przerwy spowodowanej epidemią, od 15 maja muzeum w Oblęgorku znów działa. Zwiedzający muszą stosować maseczki ochronne, a przed podejściem do kasy i wejściem na ekspozycję muszą zdezynfekować ręce. Do odwołania zawieszone zostały lekcje muzealne, warsztaty, konferencje i wydarzenia artystyczne. (PAP Life)