W Galerii Uffizi - letnie kino i koniki

Na widowni w kinie pod gołym niebem może zasiąść 285 osób. Projekcje odbywać się będą od 26 czerwca do 19 lipca, a zorganizowane zostaną w ramach wielkiego przeglądu kina autorskiego. Przedstawione zostaną filmy z całego świata, biorące udział w różnych festiwalach tematycznych. Zapowiedziano też projekcje starych odrestaurowanych filmów z muzyką wykonywaną na żywo.

"To inicjatywa zgodna z historią tego miejsca"- powiedział pochodzący z Niemiec dyrektor obleganej przez turystów galerii Eike Schmidt. Jak dodał, Uffizi zbudował architekt i malarz Giorgio Vasari jako swoistą scenografię.

"Wraz z kolekcją dzieł sztuki rodu Medyceuszy powstał w ten sposób ich teatr. A jak wiadomo, teatr jest formą sztuki, z której zrodziło się kino"- podkreślił.

Burmistrz Florencji Dario Nardella podkreślił, że pomysł ten został zrealizowany, aby - jak stwierdził- "odzyskać przestrzeń publiczną w centrum i nie zostawiać jej tylko turystom".

To kolejna wypowiedź świadcząca o tym, że burmistrz miasta- perły architektury i sztuki, obleganej przez turystów z całego świata, stara się pogodzić wyjście naprzeciw im z normalnym, choć coraz trudniejszym życiem jego mieszkańców w historycznym centrum.

Przy okazji prezentacji letniego kina w Uffizi jej dyrekcja ogłosiła, że niedaleko wejścia do galerii działać będzie specjalny punkt informacyjny, powołany w celu zwalczania zjawiska pośredników i koników, oferujących bilety turystom. Jak wyjaśnił dyrektor, w punkcie tym goście dowiedzą się, że mogą kupić bilety bez kolejki bezpośrednio w placówce nie płacąc dodatkowo tym, którzy chcą w tym pośredniczyć i na tym zarobić.

Specjalne stoisko będzie znajdować się między piazza Signoria a placem przed Uffizi, bo to tą drogą przybywa do galerii 80 procent turystów.

Niedawno, jak się przypomina, niemiecki dyrektor galerii musiał zapłacić z własnej kieszeni grzywnę w wysokości kilkuset euro za to, że bez wymaganej zgody polecił zainstalować przed wejściem głośniki, przez które nadawano komunikaty przestrzegające turystów przed zakupem biletów u pośredników.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP Life)