Nie jest jeszcze znany tytuł nowego filmu Russella. Nie jest to jedyny sekret, bo również fabuła tej produkcji pozostaje zagadką. Wiadomo, że autorem scenariusza jest sam Russel, a za zdjęcia odpowiedzialny będzie Emmanuel Lubezki. Biorąc pod uwagę wcześniejsze dokonania tego operatora, można przypuszczać, że widzów czeka wizualna uczta. W latach 2014-2016 Lubezki otrzymał trzy Oscary z rzędu za zdjęcia do filmów „Grawitacja”, „Birdman” oraz „Zjawa”. Każdy z nich charakteryzował się technicznymi innowacjami, których pomysłodawcą był właśnie Lubezki.
Twórcy filmu planują rozpoczęcie zdjęć na początku stycznia przyszłego roku. Nie zagra w nim Michael B. Jordan, który przez jakiś czas był związany z tym projektem.
Kariera Johna Davida Washingtona, prywatnie syna Denzela Washingtona, nabiera rozpędu. Widzom na całym świecie dał się poznać za sprawą ról w serialu komediowym „Gracze” oraz filmie Spike’a Lee „Czarne bractwo. BlacKkKlansman”. Później wystąpił w filmie „Tenet” Nolana , a w trakcie pandemii zagrał u boku Zendai w kameralnym dramacie „Malcolm & Marie”, który będzie można zobaczyć na Netfliksie.
David O. Russell ma na koncie pięć nominacji do Oscara za reżyserię i scenariusz filmów „Fighter”, „Poradnik pozytywnego myślenia” i „American Hustle”. Ostatnim jego filmem jest komediodramat „Joy”. Główną rolę zagrała w nim ulubiona aktorka Russella, Jennifer Lawrence. (PAP Life)