Projekt prequela „Charliego i fabryki czekolady” rozwijany jest przed studio Warner Bros. już od pięciu lat. Nazwiska Hollanda i Chalameta nie są pierwszymi, które pojawiają się w kontekście kandydatów do zagrania postaci artysty czekolady. Jeszcze w 2018 roku według różnych doniesień największe szanse na to mieli Ryan Gosling, Donald Glover i Ezra Miller.
Jak zauważa portal „Collider”, Holland i Chalamet to obecnie jedni z najbardziej popularnych aktorów przed trzydziestką. Nie jest do końca pewne, czy w filmie „Wonka” mieliby się wcielić w postać młodego Willy’ego Wonki, ale wydaje się to być naturalną koleją rzeczy. W dwóch filmach fabularnych, które powstały na podstawie powieści Roalda Dahla, twórcy postaci Wonki, w tę rolę wcielali się do tej pory Gene Wilder i Johnny Depp. I choć żadne kontrakty nie zostały jeszcze podpisane, szanse Hollanda i Chalameta na zdobycie tej roli są duże. Grupa młodych aktorów, których udział w filmie zapewniłby mu szanse na kasowy sukces, nie jest tak duża.
Scenariusz filmu napisał Simon Rich („Amerykanin w marynacie”). Został on zainspirowany powieścią Dahla i opowie o wydarzeniach poprzedzających te, o których można było przeczytać w książce „Charlie i fabryka czekolady”. Reżyserią „Wonki” zajmie się Paul King („Paddington”), a wyprodukuje go David Heyman, producent serii filmów o Harrym Potterze. (PAP Life)
Film „Wonka” nie jest jedynym projektem inspirowanym twórczością Dahla, jaki w najbliższym czasie będzie można zobaczyć. Stworzeniem dwóch seriali animowanych dla Netfliksa zajmie się Taika Waititi. Pierwszy z dwóch zapowiedzianych seriali rozegra się w świecie „Charliego i fabryki czekolady”. Pojawią się w nim postaci znane z tej książki Dahla. Drugi serial to oryginalne dzieło, którego bohaterami będą Umpa-Lumpasi. Kochający żarty i piosenki pracownicy fabryki Willy’ego Wonki. Netflix obiecuje, że seriale utrzymają klimat powieści Roalda Dahla przy jednoczesnym rozbudowaniu świata fabryki czekolady i jego bohaterów.
kal/ gra/