Sydney Sweeney opowiedziała o fizycznej metamorfozie, którą przeszła, by zagrać bokserkę

Gwiazdę „Euforii” już niedługo będziemy mogli oglądać w filmowej biografii mistrzyni ringu, Christy Martin. Na potrzeby występu w produkcji aktorka przytyła kilkanaście kilogramów i zbudowała imponującą muskulaturę. W najnowszym wywiadzie, Sydney Sweeney wyjawiła, że trenowała trzy razy dziennie, ćwicząc kick-boxing i podnosząc ciężary. „Przestałam się mieścić w jakiekolwiek ubrania” – wyjawiła 27-latka.

Sydney Sweeney opowiedziała o fizycznej metamorfozie, którą przeszła, by zagrać bokserkę
Sydney Sweeney /CAROLINE BREHMAN /PAP/EPA

Pod koniec tego roku na ekranach kin ma zadebiutować dramat sportowy opowiadający o życiu i karierze słynnej bokserki Christy Martin, którą w latach 90. okrzyknięto „kobiecą wersją Rocky’ego”. Film ten nie ma jeszcze oficjalnego tytułu. Martin była jedyną przedstawicielką tej dyscypliny sportowej, która pojawiła się na okładce prestiżowego magazynu „Sports Illustrated”. Prywatnie, zawodniczka zmagała się z wieloma trudnościami – w 2010 roku została kilkakrotnie dźgnięta i postrzelona przez ówczesnego męża, który zostawił ją na pewną śmierć. W niezatytułowanym jeszcze obrazie, w reżyserii Davida Michôda, główną rolę zagrała Sydney Sweeney. 

„Christy przełamywała stereotypy, a poza ringiem walczyła z przemocą fizyczną, emocjonalną i finansową. Jej podróż jest świadectwem odporności, siły i nadziei. To dla mnie wielki zaszczyt móc opowiedzieć historię kobiety, której przyszło się zmierzyć z tak wielkimi przeciwnościami losu. Sporty walki bardzo mnie pasjonują. Jako nastolatka trenowałam grappling (odmiana zapasów - red.) i kick-boxing. Nie mogę się doczekać powrotu do treningów. Historia Christy nie jest lekka, niesie ze sobą duży ciężar, a co za tym idzie, zagranie jej będzie bardzo wymagające. Ale ja uwielbiam stawiać sobie wyzwania” – zaznaczyła aktorka w jednym z wywiadów. 

Rozmawiając z „W Magazine”, 27-letnia gwiazda serialu „Euforia” opowiedziała o szczegółach wyczerpujących przygotowań do występu w nadchodzącym obrazie. Jak ujawniła, połączenie wysokokalorycznej diety i treningów z obciążeniem zaowocowało wizualną metamorfozą – aktorka przytyła 14 kilogramów, budując przy tym imponującą muskulaturę. „Zaczęłam sporo jeść i dużo ćwiczyć. Miałam za sobą 3,5 miesiąca intensywnych treningów. Rano podnosiłam ciężary przez godzinę, w południe ćwiczyłam kick-boxing przez dwie godziny, a wieczorem wykonywałam trening siłowy przez kolejną godzinę” – zdradziła Sweeney. 

Gdy zeszłej jesieni świat obiegły pierwsze zdjęcia z planu produkcji, fizyczna transformacja gwiazdy wprawiła fanów w osłupienie. Aktorka podkreśla, że efekty wielomiesięcznych treningów nawet dla niej okazały się zdumiewające. „Moje ciało całkowicie się zmieniło. Mój tyłek zrobił się ogromny. Przestałam się mieścić w jakiekolwiek ubrania. To było po prostu szalone! Ale też niesamowite, bo czułam się niewiarygodnie silna” – zaznaczyła gwiazda. 

Kilka tygodni po zakończeniu pracy nad biografią Martin, Sweeney wróciła na plan trzeciego sezonu „Euforii”. Premiera nowych odcinków serii zaplanowana jest na przyszły rok. (PAP Life)

 

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic
Ankieta RMF Classic