Świąteczne nawyki mogą szkodzić zdrowiu

Nadmiar jedzenia, przesiadywanie godzinami przy stole, brak ruchu - te elementy celebracji świąt mogą się negatywnie odbić na naszym zdrowiu. Co zrobić, by po Bożym Narodzeniu nie narzekać na różne dolegliwości?

Świąteczne nawyki mogą szkodzić zdrowiu
fot.PAP/Wojciech Pacewicz

Nadprogramowe kilogramy, które są efektem siedzenia przy świątecznym stole, to najczęstszy efekt uboczny Bożego Narodzenia. Nic dziwnego, ogrom przygotowanych przysmaków to dla wielu pokusa nie do odparcia. Efekt jest taki, że w czasie jednego dnia świąt przyjmujemy nawet dwa razy więcej kalorii niż zwykle. Naukowcy wyliczyli, że przeciętny biesiadnik pochłania ich dziennie tyle, ile potrzebują wyczynowi sportowcy. Problem w tym, że nie towarzyszy temu często żadna aktywność.

Spożywanie posiłków o tych samych porach, codzienna aktywność fizyczna np. spacery, spożywanie kilku porcji warzyw i owoców, wypijanie odpowiedniej ilości wody, kontrolowanie wagi - to zaledwie kilka zasad, których warto przestrzegać przy świątecznym stole.

"Można cieszyć się świętami, zachowując przy tym trochę umiaru" - przekonuje na łamach BBC Frances Mason z Institute of Applied Health Research Uniwersytetu Birmingham. "Starajmy się kontrolować ilość spożywanych posiłków. Codziennie wychodźmy na spacer. Badania pokazują, że ludzie nie są w stanie poprawnie oszacować ilości spożywanych kalorii i przeszacowują swój wydatek energii" - dodaje.

W obliczu najnowszych ustaleń naukowców z University of Liverpool, warto pamiętać też o tym, by w czasie świąt znaleźć czas na ruch. Badania wskazują, że zaledwie dwa tygodnie błogiego lenistwa i nagłego, dużego spadku aktywności fizycznej, mogą wyrządzić trwałe szkody w naszym organizmie. Eksperci wskazali, że efektem może być m.in. spadek siły czy zaburzenia wydolności krążeniowo-oddechowej.

Badaczka Juliette Norman też twierdzi, że siedzący tryb życia, z którym niewątpliwie będziemy mieć do czynienia w czasie świąt, może nam zaszkodzić. "O tej porze roku wielu z nas o wiele łatwiej wpadnie w tę pułapkę - jemy więcej, pijemy więcej, ruszamy się mniej. To badanie naprawdę pokazuje, jak ważne jest wychodzenie każdego dnia, wystarczy pół godziny, aby zapobiec konsekwencjom tego spadku aktywności" - podkreśla .

Czas przedświąteczny i świąteczny może nadszarpnąć nie tylko kondycję naszego ciała, ale i ducha. Jak zauważa na łamach "Forbesa" dr Suzanne Roff-Wexler, stres związany z przygotowaniami może negatywnie odbić się na naszym samopoczuciu.

"To dość stresujący czas - zakupy, przygotowania, terminy, pośpiech. Dodatkowo do czynników stresogennych może dojść smutek, tęsknota, poczucie osamotnienia. To wszystko wpływa na nasz nastrój" - wskazuje. Psycholog zachęca, aby znaleźć choć odrobinę czasu dla siebie, być elastycznym i nieco zmniejszyć nasze wyobrażenia i oczekiwania. Dzięki temu unikniemy niepotrzebnego stresu, rozczarowań i będziemy mogli bardziej cieszyć się świętami. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic