Ściana Płaczu w Jerozolimie została zdezynfekowana

Ściana Płaczu, która jest pozostałością po zburzonej Świątyni Jerozolimskiej, to obowiązkowy punkt dla wycieczek odwiedzających Jerozolimę. Pielgrzymi zgodnie z tradycją wkładają między kamienie muru karteczki z prośbami do Boga. Dwa razy do roku – przed Pesach (w tym roku święto to wypada 8 kwietnia) i Rosz Haszana (we wrześniu), wyciągają je specjalni pracownicy. Następnie zakopują je na Górze Oliwnej.

W tym roku, ze względu na pandemię koronawirusa, służby porządkowały Ścianę Płaczu z użyciem rękawiczek i jednorazowych drewnianych narzędzi. Co więcej, dolna część powierzchni muru została zdezynfekowana specjalnym roztworem. Wydaje się to tym bardziej zasadne, że pielgrzymi podczas modlitwy co chwila dotykają i całują świętą Ścianę.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu zaapelował, by zbliżające się święto Paschy, obchodzone na pamiątkę wyjścia Żydów z niewoli egipskiej do Ziemi Obiecanej, celebrować jedynie w gronie najbliższych członków rodziny. W tym roku Pesach rozpoczyna się 8 kwietnia o zmierzchu i trwa siedem dni w Izraelu i osiem dni poza Izraelem.

W ramach walki z rozszerzaniem się koronawirusa wprowadzono w Izraelu ograniczenia w ruchu, a mieszkańcy, którzy chcą wyjść na spacer, muszą pozostać w odległości 100 metrów od domu. Ponadto, wszyscy muszą poza domem nosić maseczki ochronne. Co więcej, istnieje zakaz zgromadzeń więcej niż 10 osób, a dystans między nimi musi wynosić dwa metry. Do tej pory w całym kraju zarejestrowano 5,3 tys. zakażeń koronawirusem, 20 osób zmarło. (PAP Life)