"Pinokio", słynna opowieści dla dzieci pióra Carla Collodiego, spopularyzowana została przez film Disneya w 1940 roku.
Aby pomóc sobie w adaptacji opowieści, meksykański filmowiec zaprosił do współpracy Jim Henson Company, firmę założoną przez marionetkowego ojca Muppet Show i Ulicy Sezamkowej, informuje AFP.
"Żadna forma sztuki nie wpłynęła na moje życie i nie stała się czymś więcej niż animacją, a Pinokio to postać, z którą czuję się najbardziej związany" - zapewnia Guillermo del Toro w oświadczeniu. "W naszej historii Pinokio jest niewinną duszą. Opuszczony przez ojca, jest zagubiony w świecie, którego nie potrafi pojąć. Rozpoczyna niezwykłą podróż, która pozwoli mu na zrozumienie ojca i świata" - wyjaśnia reżyser. "Zawsze chciałem zrobić ten film, odkąd pamiętam" - dodaje.
Guillermo del Toro zdecydował się osadzić historię we Włoszech w latach trzydziestych, okresie naznaczonym przez faszyzm i dyktaturę Mussoliniego. (PAP Life)