Polska firma stworzyła grę komputerową o Czarnobylu

W "S.W.A.N." gracz wciela się członka ekipy ratunkowej, który musi odnaleźć żywych ludzi w tajnym ośrodku badawczym, powstałym na gruzach Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej. To gra dla dorosłych, zdecydowanie.

Polska firma stworzyła grę komputerową o Czarnobylu
fot.PAP/EPA/HELMUT FOHRINGER

"Luty 1987 r. Po katastrofie jądrowej w Czarnobylu (26 kwietnia 1986 r. - przyp. red) tajny program badań Instytutu S.W.A.N. wymyka się spod kontroli. Już i tak niebezpieczne zjawiska zaczynają stanowić jeszcze większe zagrożenie, a korytarze tej zapomnianej przez rząd placówki widziały zdarzenia oderwane od dobrze znanej nam rzeczywistości. Grupa naukowców z moskiewskiego instytutu fizyczno-technicznego odbiera sygnały ze Strefy Wykluczenia. Naukowcy, przejęci losem ocalałych, wysyłają ekspedycję badawczo-ratunkową, nie zdając sobie sprawy z tego, co naprawdę zastaną na miejscu." To na szczęście nie fakty, a fabuła gry video, stworzonej przez Volframe, niezależne studio z Warszawy. Tą grą debiutują na rynku.

S.W.A.N. oznacza Syndrom Without A Name. Schorzenie, które prowadzi do powstania anomalii zagrażających całemu światu. Jakiego typu to anomalie i po co prowadzi się nad nimi badania - do tego gracz będzie musiał dojść już sam. W opisie pobrzmiewają echa wcześniejszej przebojowej gry "Resident Evil" i serialu hitowego "Czarnobyl".

Grę wyda w tym roku Art Games Studio, specjalizujące się w zakresie produkcji i dystrybucji gier na PC i Nintendo Switch. Jest przeznaczona dla dorosłych. Minimalne wymagania sprzętowe ogłoszone przez Steam (platformę dla graczy, która zbiera już zamówienia i publikuje zajawki gry): System operacyjny: Windows 7. Procesor: Intel Core i5-4460, 2.70GHz lub AMD FX-6300. Pamięć: 8 GB RAM. Karta graficzna: z 2GB Video RAM. Miejsce na dysku: 4 GB dostępnej przestrzeni.

Czarnobyl jest jedną z największych atrakcji turystycznych Ukrainy. Miejsce katastrofy zamieniono w skansen zgrozy. Po sukcesie serialu, wyprodukowanego przez HBO pod koniec ubiegłego roku, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił, że zostaną tam udostępnione nowe "atrakcje" - w tym sterownia w IV bloku energetycznym, gdzie nadal utrzymuje się bardzo wysoki poziom promieniowania i turyści będą musieli założyć kombinezony ochronne.

Kompleks przyciąga też fotografów. Np. firma FOTOWARSZTATY Paweł Brzozowski - ogłosiła zapis na sesję zdjęciową w samej elektrowni atomowej w oraz w mieście-widmie Prypeć, niegdyś zamieszkiwanego przez ponad 50 tysięcy ludzi. Organizatorzy obiecują wejścia do najbardziej spektakularnych miejsc w "Strefie wykluczenia", zorganizowanej wokół Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej i zobaczenie głównych budynków w Prypeci (szpital, szkoły, przedszkole, basen, dom kultury czy Cafe Pripyat). Firma zachęca amatorów zdjęciami porzuconych sprzętów codziennego użytku, w tym dziecięcych zabawek. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic