ON AIR
od 09:00 Czas Wolny z RMF Classic zaprasza: Dariusz Stańczuk

Henry Cavill miał kłopot z graniem Geralta, bo nie umie uśmiechać się "paskudnie"

Henry Cavill miał kłopot z graniem Geralta, bo nie umie uśmiechać się "paskudnie" Brytyjski aktor, który w serialu "Wiedźmin" wciela się w postać Geralta z Rivii, przyznał, że nie umiał sprawić, by jego bohater był tak ponury, jak chciał tego w swojej prozie Andrzej Sapkowski. Jednak problemem Cavilla nie był brak umiejętności aktorskich, ale nierozumienie tego, co dokładnie oznacza polskie stwierdzenie, że Geralt uśmiechał się „paskudnie”.

Henry Cavill miał kłopot z graniem Geralta, bo nie umie uśmiechać się "paskudnie"
fot. PAP/EPA/WILL OLIVER

O swoich problemach z graniem wiedźmina aktor opowiedział w wywiadzie dla „Variety”. „Geralt niewiele się uśmiecha, ale gdy to robi, jego grymas w literaturze nazywany jest ohydnym uśmiechem. Dużo dyskutowałem na ten temat w internecie, zwłaszcza gdy dostałem rolę. Wiele osób mówiło, że chodzi o brzydki uśmiech. Nie wiem, jakie jest bezpośrednie znaczenie tego słowa w języku polskim, ale rozumiem je mniej jako ohydę, a bardziej jako markowanie uśmiechu. Albo bolesny grymas w reakcji na kryzysową sytuację, by wywrzeć na kimś presję. Tak właśnie starałem się zagrać” - wyjaśnił Cavill.

Ciekawe, czy jego uśmiech zmieni się w drugiej serii, do której zdjęcia mają się rozpocząć 17 sierpnia. I czy twórcy serialu wezmą pod uwagę głosy krytyki, że Geralt nie powinien wyglądać jak młody bóg albo jak Superman? Na razie Cavill stwierdził, że powoli orientuje się, że w historii o Geralcie jest coś „po polsku” złowieszczego. I przyrównuje serial do innego hitu. "Tak, jak w Grze o tron nie wiedziałeś, kto umrze, to w Wiedźminie nie możesz przewidzieć, co nastąpi” - wyznała aktor. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic