ON AIR
od 14:00 Wydział Kultury RMF Classic zaprasza: Dariusz Stańczuk

Bond: nie ma czasu, by umierać

"No Time To Die" - to oficjalny tytuł 25. odsłony przygód Jamesa Bonda. Brytyjska premiera filmu zaplanowana jest na 3 kwietnia 2020 roku. W Stanach film wejdzie do kin 8 kwietnia.

Bond: nie ma czasu, by umierać
fot. PAP/EPA

James Bond nie ma czasu, by umierać, o czym świadczy oficjalny tytuł kolejnej filmowej odsłony przygód słynnego agenta. Za reżyserię filmu "No Time To Die" odpowiada Cary Fukunaga.

James Bond odszedł z czynnej służby, jednak o pomoc w poszukiwaniu zaginionego naukowca prosi go jego przyjaciel, Felix Leiter. Gdy staje się jasne, że naukowiec został porwany, Bond musi stawić czoła niebezpieczeństwu, jakiego świat nigdy wcześniej nie widział.

Na ekranie ponownie zobaczymy Daniela Craiga, choć wcześniej aktor deklarował, że "Spectre" będzie ostatnim filmem, w którym wciela się w postać Bonda. Cóż, w pewnym sensie jego zapowiedzi mogą okazać się zasadne, bo według licznych doniesień w najnowszym filmie agent 007 będzie kobietą.

Nie da się ukryć, że informacja, która pojawiła się w mediach zaskoczyła i jednocześnie zaintrygowała fanów na całym świecie. "Na początku filmu jest kluczowa scena, w której M mówi: +Chodź 007+. Wtedy pojawia się Lashana, piękna, czarnoskóra kobieta" - zdradziło źródło cytowane przez "The Mail on Sunday". "Bond nadal pozostaje Bondem, ale został zastąpiony jako 007" - dodało.

Pochodząca z zachodniego Londynu 31-letnia Lynch zadebiutowała w filmie "Fast Girls", jednak przełomową rolą w jej karierze okazała się postać pilotki myśliwca, Marii Rambeau, w filmie "Kapitan Marvel".

Wiadomość o nadaniu kobiecie słynnego pseudonimu, kojarzonego jedynie z Bondem, została bardzo dobrze przyjęta w mediach społecznościowych. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic