ON AIR
od 10:00 Na porządku dziennym zaprasza: Katarzyna Hnat

Anthony Hopkins wyznał, że chciał rzucić aktorstwo. Powstrzymał go Kenneth Branagh

Niewiele brakowało do tego, by Anthony Hopkins nie cieszył się z drugiego Oscara, jakiego na początku tego roku odebrał za rolę w filmie „Ojciec”. Popularny aktor już dawno chciał bowiem odejść na emeryturę. Zmienił zdanie, gdy Kenneth Branagh zaproponował mu rolę Odyna w komiksowym filmie „Thor”.

Anthony Hopkins wyznał, że chciał rzucić aktorstwo. Powstrzymał go Kenneth Branagh
fot.PAP/EPA

„Ken Branagh przywrócił mnie zawodowi. Naprawdę miałem już odejść na emeryturę. Ale nie pozwolił mi na to. Praca z Kenem była zastrzykiem nowej energii w moje życie. Wyglądało zresztą na to, że miał ten sam wpływ na całą resztę ekipy. Jego entuzjazm, jego nastawienie w pozytywny sposób wyciągnęło z nas to, co najlepsze” – wspomina Anthony Hopkins cytowany w książce „The Story of Marvel Studios” („Historia studia Marvela”).

Anthony Hopkins to aktor, który zdobył sławę stosunkowo późno, bo wraz z Oscarem otrzymanym za rolę Hannibala Lectera w filmie „Milczenie owiec”. Miał wtedy 54 lata. W momencie premiery „Thora” był już 73-letnim mężczyzną. Praca przy tym filmie rzeczywiście dodała mu energii, bo w kolejnych latach nie zwalniał tempa i zagrał wiele świetnych ról. Wcielił się m.in. w papieża Benedykta XVI w filmie „Dwóch papieży”, stworzył też świetną kreację we wspomnianym filmie „Ojciec, za którą otrzymał drugiego w karierze Oscara. Powrócił też do roli Odyna w dwóch kolejnych częściach „Thora”.

„Anthony wniósł do roli Odyna świat głębi, inteligencji i uczuć, które dały możliwość stworzenia realnego dramatu rodzinnego. Potrafi dowodzić, ale jest też bardzo dostępny. Jego ludzkie cechy pozwalały na to, by utrzymać potężną dynamikę między postaciami, która z drugiej strony nie przytłaczała. Potrafił odegrać królewską odpowiedzialność, a przy tym nadal sprawiać wrażenie, że kocha obydwu zbłąkanych synów” – ocenia w książce Branagh.

Teraz, pomimo 84 lat na karku, Hopkins nie myśli o emeryturze. Niedawno ukończył zdjęcia do filmu „The Son” reżyserowanego przez twórcę „Ojca” Floriana Zellera. Aktualnie pracuje na planie do filmu „Armageddon Times” Jamesa Graya. (PAP Life).

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic