Wakacje w Chorwacji - ale klapa!

piątek, 21 lipca 2017 (12:05)

Jeśli w kontekście wakacji w Chorwacji, powiemy "klapa", wcale nie musi to oznaczać, że pogoda nad Adriatykiem była pod psem. Klapa to też nazwa tradycyjnej muzyki, którą usłyszymy w Dalmacji. Opiera się na tym, że kilkuosobowe męskie zespoły śpiewają a capella o miłości.

Wakacje w Chorwacji - ale klapa! — fot.PAP/Pixsell

Chorwacja rozpieszcza nasze oczy niezliczonymi zatoczkami, granatem morza i domami krytymi czerwoną dachówką. Czujemy zapach lawendy i wina. A co słyszymy? Poza śpiewem cykad, melodie dalmatyńskich klap.

Klapa wywodzi się z liturgicznych pieśni religijnych. W zespołach wykonującym ten gatunek muzyki zazwyczaj jest dwóch wokalistów tenorowych, jeden baryton i jeden bas. Zazwyczaj śpiewają bez akompaniamentu instrumentów. Formuła klapy ewoluuje. Powstają zespoły żeńskie, nierzadko też śpiewowi towarzyszą dźwięki gitary, akordeonu czy klarnetu. W występach klap przewijają się melodie śródziemnomorskie i włoskie, chorały gregoriańskie czy też echa przebojów muzyki rozrywkowej. Przewodnim tematem utworów jest miłość między mężczyzną a kobietą.

Niepisaną stolicą klapy jest leżący nieopodal Splitu nadmorski Omiś. Tam od 1967 r. w lipcu odbywa się festiwal chorwackiej muzyki ludowej. W 2013 r. Chorwaci pochwalili się swoim folklorem na finale Eurowizji. Kraj lawendy reprezentował zespół Klapa s Mora z utworem "Mizerja". Rok wcześniej UNESCO wpisało klapę na Listę niematerialnego dziedzictwa Europy. (PAP Life)