Zaczynał jako perkusista grający jazz i tradycyjną muzykę skandynawską. Isungset chętnie eksperymentował z własnoręcznie robionymi instrumentami. Szczególnie urzekły go te wykonane z lodu. Odkrył, że mają niezwykłe brzmienie. Stał się wirtuozem gry na instrumentach z lodu. W 2006 r. zorganizował pierwsze na świecie festiwal muzyki lodowej.
"Terje każdy element natury jest w stanie wykorzystać, jako instrument. Jego podstawowy set-up koncertowy to bęben marszowy - w jego wydaniu brzmi jak nadchodząca burza - oraz kamienie i patyki, które zbierał przez całe życie" - mówi PAP Life Grzech Piotrowski kompozytor i producent muzyczny, który zaprosił Isungseta do Polski.
Norweg zagra w drugiej połowie lipca na festiwalu Wschód Piękna na Warmii - w skansenie w Olsztynku, pałacu w Pacółtowie i zamku w Olsztynie. Isungset jest jednym z muzyków współpracujących z międzynarodową formacją World Orchestra, za którą stoi Piotrowski. Uznani artyści tworzą kompozycje, które są wypadkową wielu kultur i tradycji. Występy World Orchestra będą główną atrakcją festiwalu.
"Z Terje współpracuję już od sześciu lat. Poznaliśmy się trywialnie. Jestem jego absolutnym fanem od czasu, gdy znalazłem w sklepie płytę z ice music. Kilka lat później podczas jednej z tras koncertowych w Norwegii popytałem artystów i dotarłem do Terje bezpośrednio. Jedno spotkanie wystarczyło nam, aby podjęć decyzję o współpracy. Terje przyjął zaproszenie do World Orchestry. Gramy również razem w kwartecie Ruth Wilhelmine Meyer" - opowiada Piotrowski. (PAP Life)