Maciej Miecznikowski wraca do operowych korzeni

Piosenkarz Maciej Miecznikowski z wykształcenia jest śpiewakiem operowym. Swoim basem dawny liderów zespołu Leszcze pochwali się w nowym spektaklu Teatru Kamienica. Na scenie wystąpi z doświadczonymi aktorami - Emilianem Kamińskim i Olafem Lubaszenką.

Spektakl "Kolacja na cztery ręce" to nowy punkt w repertuarze stołecznego Teatru Kamienica. Jego bohaterami są dwaj wielcy kompozytorzy XVIII wieku - Jerzy Fryderyk Haendel (Emilian Kamiński) i Jan Sebastian Bach (Olaf Lubaszenko). Asystuje im kamerdyner Szmit (Maciej Miecznikowski). Sztukę autorstwa Paula Barza wyreżyserował Krzysztof Jasiński.

"W teatrze dramatycznym jeszcze nigdy nie występowałem. Dlatego z taką nieśmiałością postanowiłem wziąć udział w tym projekcie" - przyznaje w rozmowie z PAP Life Miecznikowski. W spektaklu ma szansę zaprezentować swoje umiejętności muzyczne - gra na instrumentach, a także śpiewa operowo. Jak przypomina, na początku swojej kariery śpiewał w operze.

Schmitt, w którego wciela się Miecznikowski, to zaufany kolega Haendla, jego pomocnik, doradca. Na scenie zdradza też jego słabe strony. "Haendel bardzo tego nie lubi. W związku z tym następują różne konflikty między nimi" - wyjaśnia Miecznikowski.

"Jest w tym spektaklu to, co jest w najważniejszych światowych spektaklach - połączenie powagi ze śmiesznością. Są tutaj momenty i filozoficzne, i prześmiewcze" - ocenia przedstawienie.

Miecznikowski, Lubaszenko i Kamiński swoje role szlifowali na mazurskiej wsi, gdzie zaprosił ich reżyser. "Próby robiliśmy w szopie, podobno znanej w środowisku teatralnym. Było tam normalne oświetlenie, scenografia. Ćwiczyliśmy codziennie przez wiele godzin. Odcięliśmy się od całego świata. Mieliśmy świetnie warunki do pracy" - opowiada muzyk.

Premiera spektaklu odbędzie się 12 września. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic