Dom spokojnej starości Casa Verdi, najpiękniejsze dzieło słynnego kompozytora

Verdi nazwał Casa Verdi "najpiękniejszym dziełem" swojego życia. Prawie 120 lat później jego "dom odpoczynku dla muzyków" nadal gości, w majestatycznej części Mediolanu, około sześćdziesięciu mieszkańców, którzy poświęcili swoje życie muzyce.

Dom spokojnej starości Casa Verdi, najpiękniejsze dzieło słynnego kompozytora
fot.Pixabay

Dźwięk fortepianu biegnie przez korytarze, podczas gdy piosenkarz ożywia stare melodie w głównej sali, otoczony dziesiątkami słuchaczy. W eleganckim Casa Verdi muzyka jest obecna na każdym piętrze.

"Tutaj jest niebo, dla mnie muzyka jest wszystkim i nie spodziewałam się znaleźć tak wspaniałego miejsca" - mówi 79-letnia Marisa Terzi, która przybyła tu cztery miesiące temu. "To dom na wakacje!" - śmieje się.

Rano jest pianistką i wszyscy, także ci na wózkach inwalidzkich, przychodzą słuchać. "Wszyscy śpiewamy razem, jest bardzo pięknie, a potem są koncerty popołudniowe" - opisuje Marisa, która ze swoją długą karierą jako piosenkarka i autorka tekstów, przybyła do Casa Verdi, kiedy została bez rodziny. Podkreśla: "Mam szczęście, bo naprawdę czuję się tu jak w domu".

Kto stworzył to miejsce? Pod koniec życia Giuseppe Verdi (było to pod koniec XIX wieku) postanowił stworzyć ten "dom odpoczynku", w ówczesnej jeszcze mediolańskiej wsi, na północy Włoch. Cel: umożliwienie ubogim muzykom przyzwoitego zakończenia życia. Neoklasyczny budynek zaprojektował architekt Camillo Boito, brat jednego z jego głównych librecistów. Casa Verdi otwiera się w 1902 roku. A 117 lat później działa jak pierwszego dnia, bez długów i wsparcia publicznego, "prawdziwy cud", jak twierdzi jego dyrektor Roberto Ruozi.

Mieszkańcy domu płacą miesięczną składkę, ale jest to mniej niż jedna piąta rzeczywistego kosztu pobytu, "dzięki pieniądzom generowanym przez kapitał" - mówi Ruozi. Jak się okazuje, Verdi przekazał Casa Verdi wszystkie swoje prawa autorskie, które przez 60 lat stanowiły znaczne sumy, i które zostały częściowo zainwestowane w 120 mieszkań, obecnie wynajmowanych.

Casa Verdi korzysta również z darowizn, takich jak 6 mln euro przekazanych przez córkę dyrygenta Arturo Toscaniniego, które również generują dochody.

Instytucja, oprócz nestorów muzyki, gości także około piętnastu uczniów z konserwatorium lub akademii La Scali, słynnej opery w Mediolanie. Ta inicjatywa wystartowała w 1999 r. w celu umożliwienia wymiany międzypokoleniowej.

Marika Spadafino, 30-letnia sopranistka, docenia pobyt w domu. "Dużo rozmawiam ze starszymi muzykami, słuchają jak śpiewam, dają mi rady, wiedzą, jak przekazać swoje doświadczenie, a dla mnie, pochodzącej z rodziny, w której nikt nie jest muzykiem, jest to bardzo ważne" - mówi młoda śpiewaczka z Apulii (południowe Włochy).

Pytany o ewentualne napięcia wśród muzyków znanych ze swoich silnych charakterów, elegancki pianista chichocze: "Zebraliście 60 artystów ... o tam, możecie sobie wyobrazić!" (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic