FMF

Jakoś tak jesienią 2007 roku dzisiejszy Dyrektor Programowy FMF Robert Piaskowski zjawił się w RMF Classic z pomysłem, który nas zelektryzował…

Projekt wspólnego zorganizowania festiwalu z muzyką filmową w roli głównej wydawał nam się ryzykowny, ale zarazem kuszący. W tamtym czasie koncertowe wykonania tematów filmowych były rzadkością, a przez niektórych muzyków ten gatunek uważany był za coś w rodzaju muzycznej fanaberii. Ba! Projekcja filmu z muzyką na żywo, w dodatku w plenerze, wydawała się być przedsięwzięciem – co najmniej -  mocno skomplikowanym. 

Dziś, gdy krakowski Festiwal Muzyki Filmowej jest imprezą o światowej randze możemy z uśmiechem wspominać burze na Błoniach, niepowtarzalny  klimat Hali Ocynowni, pełne zachwytu Krakowem spojrzenia gości z Hollywood i wzruszenia, jakich dostarczali nam światowej sławy kompozytorzy i wykonawcy… Te wspomnienia znajdziecie właśnie tu…